Tak, dla wychowanka można poświęcić więcej.
Warto też, aby skauci trzymali rękę na pulsie i próbowali znaleźć młodym gwiazdom nowe kluby, w których mają szansę na ostateczny rozwój. Ja dowiedziałem się o istnieniu Opary ponad sezon temu i monitorowałem jego trening. Dzięki temu mogłem się przygotować do transferu, zgromadzić gotówkę i poprosić o dogodny termin wystawienia. Bez takich uzgodnień kupiłbym zapewne gracza z innego kraju - był wtedy na TLu podobny Chorwat i 2 Chińczyków.