No to się Big Z doczekał. :-(
[...]
Trzymaj się Big Z, wracaj pod inną postacią i unikaj takich zdarzeń bo naprawdę osiągnąłeś sam szczyt i wszystko poszło w pi***du.
Last edited by Dejvidd at 11/29/2011 5:55:30 PM
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.