BuzzerBeater Forums

Poland - I.1 > Sezon 18

Sezon 18

Set priority
Show messages by
This Post:
11
200181.301 in reply to 200181.299
Date: 2/5/2012 12:47:06 PM
Overall Posts Rated:
296296
przynajmniej będziesz miał na kogo CT włączyć poza tą resztą sezonu jak będziesz tankował :P

This Post:
00
200181.304 in reply to 200181.303
Date: 2/5/2012 2:20:34 PM
Overall Posts Rated:
390390
no to teraz mieszaju mieszaju w ktora reke jajko wkladaju ;p
jutro zobaczymy kto gdzie trafi...

This Post:
00
200181.307 in reply to 200181.306
Date: 2/5/2012 6:39:49 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Po prostu słaby byłem a nie tankowałem ;-)
W obu sezonach grałem praktycznie tym samym składem. Żadnych wielkich wyprzedaży nie było.
Obwód zostaje identyczny z jakim awansowałem. Po awansie do PLK wymieniłem sobie dwóch starych centrów z niższą pensją na Przeradę - trochę młodszego z wyższą pensją. On został bo ma dobrą narodowość. W tym sezonie sprzedałem w połowie dwóch staruchów gdzieś po dwie stówy ;-) Przecież za to nic nie da się kupić ;-) I tyle roszad, zwykła ewolucja, korekty z powodu wieku.

Na baraże sobie coś tam kupiłem, ale i tak sumując pensje z całego tamtego sezonu to i tak wyszła jedna niższych w lidze ;-) A poza tym to kiedy miałem kupować? Do PLK awansowałem z pustą sakiewką - moje obroty transferowe wtedy były na poziomie 10M sprzedaż, 12M zakupy lub coś w tym stylu. Nikt awansując do PLK nie miał tak niskich (no chyba, że w początkowych sezonach). A rozwój drużyny można tylko handlowaniem przyśpieszyć. Bez niego to jest ogranicznik w postaci maksymalnego treningu, jaki możesz dać drużynie, oraz dochodów w niższych ligach.

Do tego tuż przed awansem do PLK przygarnąłem naszą słodką Cherry na chwilkę ;-) I jednym klikiem prawie cała premia za awans poszła się paść - jeszcze zanim ją dostałem ;-) Tak więc na początku sezonu nie miałem się za co wzmocnić. W połowie sezonu moje możliwości zakupowe rosły, ale też nie bardzo był sens, może bym 1-2 wygrane więcej zrobił, które by i tak nic nie zmieniły. Więc po co? Wzmocniłem się w jedynym logicznym momencie - po co kasa miała leżeć i się marnować ;-) A że inni inaczej sobie rozplanowują rozkładać pensje w sezonie to ich sprawa.

--
Co do awansu do PLK to są dwa przypadki. Gdy ma się w lidze spadkowicza, który walczy o powrót, lub czy się nie ma. Jak się ma, to szanse na awans oscylują na poziomie 1% ;-) Każdy spadkowicz, któremu się chce (i nie zrobił sobie jakiegoś harakiri w międzyczasie) jest murowanym faworytem do awansu. Jak spadł z hukiem z mocnym składem, to ten skład umie grać i jest coś wart. I to wystarczy, można część sprzedać i mieć kasę na prosperowanie lub nie sprzedawać i mieć skład na ogranie wszystkich. A jak ktoś spadł ze słabym składem, to znaczy, że ma dużo kasy i może sobie w każdej chwili kupić awans.
Drugi przypadek, to gdy się nie ma w lidze spadkowicza (bo jakieś boty spadają jak Jeziorowcy lub Botomaki, ewentualnie ktoś odpuszcza sobie granie na wyższym poziomie, jak Narew, itd). Wtedy trudność awansu z II ligi jest porównywalna z trudnością wygrania III lub IV ligi. Nie walczysz z nikim, kto ma przewagę zdobytą w wyższej lidze, wszyscy mają porównywalne szanse, wszystko dzieje się tak jak w niższych ligach. Wystarczy wtedy po prostu ich ograć, tak jak się to robiło w IV lub w III, niewielka różnica, kilka skilli ma odrobinę inny odcień, a reszta pozostaje bez zmian.

From: Jax

This Post:
00
200181.308 in reply to 200181.299
Date: 2/6/2012 3:31:22 AM
Overall Posts Rated:
773773
Oj banan ciężki sezon dla Ciebie nadchodzi;-))


Dla Banana drugi sezon po awansie do PLK zawsze był ciężki ;-))

From: DaBoss_ELIT

To: Jax
This Post:
00
200181.309 in reply to 200181.308
Date: 2/6/2012 3:34:58 AM
Overall Posts Rated:
390390
Oj banan ciężki sezon dla Ciebie nadchodzi;-))


Dla Banana drugi sezon po awansie do PLK zawsze był ciężki ;-))



heh ;)
moze nie bedzie tak zle, w koncu duzo trudniej awansowac niz sie utrzymac, ja jakos sie slizgam od trzech sezonow ;p

kogo bierzemy do G8 ?

Advertisement