BTW Dziwię się, że we współczesnym świecie radzą sobie jeszcze ludzie, którzy tak słabo znoszą krytykę.
najbardziej bawi mnie to, że piszesz tu wypisz wymaluj o sobie, a sam tego nie widzisz ;)
ktoś powie choć słowo nie tak o Tobie, tym co piszesz lub nie po twojej myśli to od razu ustawiasz się do niego ofensywnie i leci kontra...niezależnie czy Cie obraza czy nie to zawsze musisz być na wierzchu...masz zerową odporność na krytykę, a do ideału wiele Ci brakuje.
daruj sobie stwierdzenia, że Morfi mnie nabiera, a ja to łykam...bo szczerze mam gdzieś sprawy kadry, bardzo mnie to nie interesuje i sprawdzam sporadycznie. irytuje mnie jedynie twoje wpieprzanie się w każdy najmniejszy aspekt jego pracy, czy to ma sens czy nie...gadasz byle gadać...nie wiem czujesz się niedoceniany i chcesz zabłysnąć? jeśli tak to efekt jest odwrotny, bo połowa ludzi tutaj ma z Ciebie tylko bekę lub ich irytujesz jak mnie. nie jesteś żadnym wyznacznikiem dobrej etyki pracy, mentorem ani władcą absolutnym, żeby każda twoja uwaga była od razu wprowadzana w życie. decyzje podejmuje selekcjoner...ty możesz jedynie rozliczać czy przegrał czy wygrał, a nie dawać mu uwagi czemu ten grajek, a nie inny...twój grajek nie pasuje pod jego wizję to nie zagrał...nie zawsze w kadrze grają najlepsi, bo to kto dla kogo jest najlepszy to kwestia bardzo umowna...poza tym żaden trener nie toleruje niesubordynacji, odwalania jakiś manian itd...Ty nie potrafisz się podporządkować, wielce się wymądrzasz, rzucasz i nie chcesz współpracować to bez łaski, twój grajek nie gra...u zadnego trenera taki grajek by nie grał.
ps. podniecasz się tak tym wszystkim i robisz olaboga życiową tragedię, jakbyś nie miał życia poza tą grą...zluzuj i dorośnij, wyjdz się przewietrz albo zajmij czyms pożytecznym, bo tymi swoimi postami nic pożytecznego nie wnosisz i nic nie wskórasz.
Last edited by Huanito at 2/9/2016 3:28:43 PM