A na mnie tak krzyczałeś, że mi się smutno zrobiło, a tu masz co się robi. Kilku jeszcze nie wpłaciło do tej pory, a jeden chce nas wydymać, ale nie wtrącam się, bo znowu wyjdzie, że odstraszam ludzi z forum. Ciekawy jestem kto wpłaci, a kto nie i jak to się skończy.