to ty stary musisz być strasznie
No dobra może przesadziłem trochę

Moja młodość przypadła na lata świetności C65, ale ja tam i tak wolałem porzucać kostką i pograć w planszówki. Nawet do teraz mi to zostało tylko delikatnie wyewoluowało do gier typu role playing (Warhammer, Dungeon and Dragons itp.) Co poniektórzy nadal się ze mnie śmieją, że ja w takie dziedzinady się jeszcze bawię, ale nie ma nic lepszego jak całonocna sesja warhammera z grupą osób w przyciemnionym pokoju przy świecach i z winem
