Przypadek Warchałowskiego to pozytywne ekstremum. SS10=63...Świątczak różnił się na pewno o te 5 w IS. Mógł być 58? Takich już jest wystarczająco więcej niż Warchałowskich? To dla Ciebie już dużo słabszy czy jeszcze nie? Ta różnica sprawiła tylko, że nie mógł być SF, ale nie przeszkodziła mu zostać światowej klasy PG, na którego następcę też czekamy.
To może dla kontrastu poporównujemy sobie kiedyś z czego na starcie wyciągana była większość obecnych reprezentantów i dlaczego ledwie macanie ich boków teraz to marnotrawstwo?
Napiszę coś bo mnie coś tutaj denerwuje. Jeszcze sezon temu jak Radek grał w U21 to wszyscy go chwalili i ogólnie był lubiany. Teraz trafił do NT to jakoś prawie wszystkim coś się nie podoba. Wiem, że może podchodzę do tego jakoś trochę sentymentalnie bo przecież to był mój gracz i 4 sezony poświęciłem tylko dla niego, ale wszyscy go już skreślają. Zamiast cieszyć się że mamy tak młodego i zdolnego gracza, który dzięki życzliwości jednego z managerów wciąż trenuje. Ludzie czy Świątczak był od razu światowej klasy PG?? Nie. Też musiał ciężko trenować żeby być gwiazdą. Radek wyglądał tak jak się urodził.
Rzut z wyskoku: przeciętny Zasięg rzutu: porządny
Obr. na dystansie: porządny Kozłowanie: przeciętny
Wejście pod kosz: niezdarny Podania: porządny
Rzut z bliska: przeciętny Obr. pod koszem: okropny
Zbieranie: porządny Blokowanie: niezdarny
Kondycja: niezdarny Rzuty osobiste: żałosny
Czyli tacy zawodnicy jak Podniesiński nie mają szansy osiągnąć tego co Świątczak?? Z tych niektórych postów doszedłem do takiego wniosku. Przepraszam że się trochę uniosłem :)