ale mielismy mecz, nie dosc, ze 4 zawodnikow w sumie bylo kontuzjowanychm w tym moj od pierwszych sekund, to gralem ostatnia koncowe z lucky funem.
Jeszcze na okolo 5min do konca wygrywalem 10 punktami, Ty doprowadziles na 3 sekundy przed koncem do remisu (a na 1min jakos tak bylo jeszcze +6 dla mnie), ale rowno z syrena sfaulowales mnie (slusznie, bo gracz robil wsad), a moj, zeby napiecie trwalo nie trafil pierwszego osobistego, myslalem,ze wykituje wtedy :D na szczescie trafil drugiego :)