Wystawiłem 2 rezerwowych na pozycje C,PF,SF. PG i SG mieli rozegrać 48 minut. Valovsky szybko wypadł bo złapał kontuzję. Za niego wszedł Xiangiang, który miał grać tylko pod koszem. Na szczęście na SG więcej zagrał Pizzutto, który PG jest tylko z nazwy, a bardziej pasuje na SG. Więc nie pisz, że grałem bez SG. I nie patrz na jego pensję bo jest sporo lepszy niż inni zawodnicy z taką pensją..
Jest jeszcze kilka punktów, które mi pomogły:
1. Dobra kondycja
2. Wyższy entuzjazm
3. Villabona w S5
4. Być może taktyka... ale to okaże się po aktualizacji.
Uważałem się za faworyta tego meczu i myślę że wygrałem zasłużenie.