Ale borczi korzystał z R'n'G w meczu z Włochami z zupełnie innego powodu. LI nie było co próbować, bo wynik końcowy był znany z góry. W dodatku mieliśmy niższy entuzjazm oraz chyba forma również była gorsza, ale tu nie dam sobie ręki uciąć ;) To raczej była próba zaskoczenia, spróbowania czegoś innego żadnym kosztem. Porażka nic nie zmieniała, bo i tak byliśmy skazani na pożarcie. Jedynie kwestia małych punktów, ale one raczej wielkiego wpływu nie będą miały na klasyfikację (chyba, że przegramy ze Słowenią lub Francja wygra z Łotwą).
Być może pomyliłem się kwestii JR. To co pogrubiłem pokazuje jednak że jednak coś jest nie tak. Skoro z góry byliśmy skazani na porażkę. My? Tak duży kraj? To coś jednak jest nie tak? Że w kacie desperacji trzeba było zagrać coś do czego w ogóle nie mamy zawodników.
Pytanie, gdzie leży problem?
Ja to widzę tak, że albo źle trenujemy czyli jak napisałem wcześniej za bardzo kombinujemy z rozkładem skilli, allbo chętnych do treningu dla u21 jest tak mało, a i materiał słaby, że nie jesteśmy w stanie przygotować odpowiednich graczy. Tu nie ma wielkiej filozofii.