no to spotkamy się w loży honorowej, może jakiegoś jacka przywiozę :) no niestety obdzielasz normalami :) no nic chyba ten sezon na straty jednak pójdzie, kalendarz i treningu chyba nie pogodzę, a i czasu strasznie mało
@aimar: w szczególności moi fanatyczni zjadacze pomarańczy, niekoniecznie świeżych, a potem po Ptysiu chodzą po mieście i szukają cytrynek, zamiast do hali sie przyturlać.
Last edited by aMORFIczny at 3/25/2013 8:23:35 AM