heh.
chodzilo mi raczej o taka sytuacje-dialog
- snajper, zdjąłeś tego skur...?
- tak, nie zyje, mozesz wchodzic.
(I gosciu wchodzi i sie nie rozglada bo ufa swojemu partnerowi)
;]
To jest moj ostatni post o zolnierzach, afganistanie, małżeństwie, idealistycznych założeniach ;]