No ale właśnie jeśli chciałby mieć pewność posiadania klasowego zawodnika to nic by nie zarobił na tankowaniu. Bo musiałby w ten draft wpakować więcej kasy niż da się zarobić na tankowaniu.
Więc wydaje mi się że ten mankament byłby rozwiązany. Tanker miałby możliwość wyboru, albo chce zarabiać albo chce mieć fajnego juniora ;)
Innych mankamentów w twoim poście nie zauważyłem ;)
Minus jaki widzę takiego podejścia jest taki, że sporo kasy by wyciekło z BB jak tankerzy zaczęliby miliony inwestować w scauting co mogłoby doprowadzić do kolejnych obniżek cen na TLu.