BuzzerBeater Forums

Dokładnie tak, nareszcie zrozumiałes :)

Ale Ty nie zrozumiałeś ;-)
Na skautów się nie głosuje - tylko na selekcjonera. I sprawa jest prosta - selekcjonerem zostaje ten, kto wygrywa wybory - i tutaj nie ma w tym nic niezwykłego, że ma większe uprawnienia niż inni userzy.
A kto zostaje skautem? Ano ten komu zaufa selekcjoner. Nie jest to żadne oficjalne stanowisko, nie musi ono w ogóle istnieć - każdy kraj może sobie rozwiazać tą kwestię dowolnie. Tak więc skoro selekcjoner może zaufać Tobie (lub dowolnemu innemu skautowi) i dać Ci dostęp do skilli zawodników, to tak samo może zaufać mojej skromnej osobie. Proste. Zwłaszcza, że:

czyli im więcej odpowiedzialności i poświęconego czasu, tym więcej uprawnień

tak się składa, ja zrobiłem bardziej kompletną listę draftu niż wszyscy skauci razem wzięci... A lista bez skilli to nie jest wszystko w czym pomogłem. W gromadzeniu skilli też pomagam ;-)

Z tego co się orientuję, np. oscar4 nie poprosił Leszka o powołanie jego 21 latka, który nie ma szans na grę w kadrze do reprezentacji i udostępnienie skili Tobie

Nie ma takiego zwyczaju, że selekcjoner musi się pytać właściciela jeśli chce powołać jego zawodnika i sprawdzić jego skille. Widzę w nowościach swojej ligi, że co chwilę jest ktoś powoływany. W innych też. I jakieś 95% z tych zawodników nigdy nie ma szans grać w kadrze. Z tego co mi wiadomo, to nieodrzuconych przez Leszka (na podstawie pensji i/lub potencjału) zostało ponad 1000 zawodników. I wszyscy ci zawodnicy mają sprawdzane skille i skauci będą mieli do nich wgląd.
Już wszystko jasne czy jeszcze zostało coś niezrozumiałego? ;-)

Mogę zadać Tobie jeszcze jedno pytanie?

Czy Ty czujesz się, niedoceniony w tej grze, niedowartościowany? I przez to co robisz, starasz się zyskać szacunek pozostałych graczy? Jeżeli tak to obierasz jakąś dziwną strategie. Tak samo jak z "odwróconymi", o których już wiele było napisane. Jak to mówią, "papier przyjmie wszystko". Pozdrawiam.

A ja liczyłem, że jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości co do legalności, to że w pierwszej kolejności zasięgniesz języka u mnie ;-)

Pewnie bym tak zrobił, gdybyś pozwalał się traktować poważnie ;-)

Do tego kilkadziesiąt już chyba razy wspomniałem, że nie złamałem żadnych reguł, nie wykorzystałem luki, nie zrobiłem nic nieetycznego, wszystko full legal.

Pisałeś też, że masz bazę danych ze skillami, a jakoś nie do końca była to prawda ;-). Więc czemu niby w tym temacie miałbym Ci wierzyć ;-)

Ja przecież pisałem - że użyłem tylko swoich mocy B.B.Kinga. Oraz, że używałem tylko Jasnej Strony.

Całe szczęście ;-). Co prawda nigdy nie byłem fanem Gwiezdnych Wojen, mimo swojego wieku, ale skoro tak lubisz tą tematykę, to spójrz na to w ten sposób - musiałem użyć swoich mocy GM'a (nawet, jeżeli są niewielkie ;-), aby bronić mieszkańców BB świata przed najeźdźcą, który zagrażał utrzymaniu status quo naszej planety. Co prawda niebezpieczeństwo okazało się nieprawdziwe a najeźdźca blefował, ale parę guzików trzeba było wcisnąć ;-)

A tak BTW, jednak php ;)

Zastanawiam się czy naprawdę nie rozumiesz, czy tylko udajesz? :) Wedle mojej wiedzy zawodnik Oskara został powołany do kadry tylko dlatego, żebyś Ty poznał jego skile więc nie proszę nie uogólniaj.
Przykro mi, ale zrobiłeś dla tej gry więcej złego niż dobrego. Lista z draftu (która i tak już była praktycznie gotowa) w żaden nie zrekompensuje zepsutej atmosfery na forum przez Twoje głupie żarty.

Wiem, że na pewno będziesz miał inne zdanie we wszystkich kwestiach, o których napisałem, ale tym razem to już naprawdę koniec dyskusji z mojej strony :)

O czym Ty w ogóle do mnie rozmawiasz?
Listę zrobiłem bo wpadłem na pomysł jak to zrobić i okazało się, że będzie to wykonalne, A Leszka znam i wcześniej mu wspominałem o takiej możliwości. Stwierdziliśmy, że może się to przydać. Pierwotnie nie miałem zamiaru podować jej publicznie. Gdy ją skończyłem to chciałem wysłać Leszkowi na GG, ale nie był dostępny, więc żeby jak najszybciej można było z niej korzystać to wrzuciłem na forum.
A na okarżenia o oszustwo, ataki, nazywanie kogoś trzykropkiem (i tym co miało być pod tym trzykropkiem) to chyba mam prawo odpowiedzieć i bronić się.
A na marginesie odwróceni to akurat dobry pomysł. Tylko że gdybym użył swojej mocy i stworzyl takich zawodników, żeby już teraz byli gotowi do gry, to byłoby to właśnie nie fair. A przecież chcemy grać tutaj fair. Natomiast listę draftu mogłem stworzyć w sposób legalny. Więc zamiast marnować czas na jałowe dyskusje to ją zrobiłem i dałem. Pewnie jakbym najpierw powiedział, że warto by coś takiego zrobić, to też zleciałoby się pełną znawców, którym coś by się nie spodobało, jak zwykle zresztą.
A jeszcze co do tematu gry fair, to jedna osoba zwracała już tutaj uwagę na hipokryzję w tym wątku. Gdy nikt nie kwestionował mojej mocy oglądania skilli rywali to pojawiły się pretensje, że nie użyłem ich aby prześwietlić rywali kadry ;-)

Pewnie bym tak zrobił, gdybyś pozwalał się traktować poważnie ;-)

Czy bardziej poważni wg Ciebie się ci nastolatkowie, którzy zakładają kilka drużyn i nie chwalą sie tym na forum? A dzięki którym istnieje stanowisko GM-a w tej grze i dzięki którym masz dodatkowe uprawnienia? ;-) I robotę, którą jak myślę, traktujesz poważnie ;-)
A ja z otwartą przyłbicą wszystko zrobiłem na forum a nie gdzieś na boku ;-)

Pisałeś też, że masz bazę danych ze skillami, a jakoś nie do końca była to prawda ;-). Więc czemu niby w tym temacie miałbym Ci wierzyć ;-)

Przecież na tym forum pełno osób kłamie ;-)
Np niektórzy piszą, że odwróceni są gorsi, nieważne ;-)
Albo że np. mają fajniejsze czirliderki niż rywal - a tak się składa, że w tej grze nie ma czirliderek. Są tylko zera i jedynki, gdzieś na dysku ;-) Wszyscy kłamią ;-)
Listy ze skillami nie mam na dysku. Co nie zmienia faktu, ze jakbym chciał, to mógłbym ją mieć ;-)
Leszek nawet mnie zapytał czy w zamian za pomoc przy skautowaniu nie dać mi listy ze skillami. Tylko że ja mu odpowiedziałem, że taka lista do niczego nie jest mi potrzebna ;-)

Całe szczęście ;-). Co prawda nigdy nie byłem fanem Gwiezdnych Wojen, mimo swojego wieku, ale skoro tak lubisz tą tematykę, to spójrz na to w ten sposób - musiałem użyć swoich mocy GM'a (nawet, jeżeli są niewielkie ;-), aby bronić mieszkańców BB świata przed najeźdźcą, który zagrażał utrzymaniu status quo naszej planety. Co prawda niebezpieczeństwo okazało się nieprawdziwe a najeźdźca blefował, ale parę guzików trzeba było wcisnąć ;-)

Przecież od początku mówiłem, że nikomu nic nie grozi. Ale jak ktoś nie wierzy ludziom na słowo to sam sobie potem dokłada roboty ;-)

A tak BTW, jednak php ;)

A teraz sam zaczynasz używać zaklęć, może nawet mocy ;-)
BTW: BB-cy dalej wkurzeni? ;-)
Czy może mam ich zaprosić na audiencję i zrobić wykład o Jasnej Stronie Mocy B.B.Kinga ;-)

Hmmmmmm zdaje mi się, że o tej hipokryzji to do mnie :).
Zdajesz sobie sprawę, że wyglądało by to wszystko inaczej gdybyś to rozpoczął właśnie od tego, że możesz pomóc bo masz takie możliwości... Jasno i na temat. Z człowiekiem jest tak, że boi sie tego czego nie zna. A tak, musisz pogodzić sie z tym niestety, że mimo dobrych chęci (nie mnie to oceniać) wyszło jak wyszło i powstało zamieszanie i to nie małe. To chyba nauczka na przyszłość, ze jak coś sie chce zrobić i nawet jak coś jest pożyteczne to trzeba to powiedzieć wprost a nie tłumaczyć pokrętnie, bo osoba, która ma wiedzę, a której nie posiadają inni ma wielką władze, to znaczy może "siać zamęt".
O ile mnie pamięć nie myli tak było kiedyś, "jak prosty człowiek przychodził do kapłana i pytał sie czy bogowie sie na nas gniewają, a on mówił tak bo będzie burza" a kapłan znał podstawy meteorologi. Ot prosta rzecz jeden wiedział, ale nie powiedział a reszta żyła w niewiedzy i to wykorzystywał. Wiem wiem, Ty w dobrej wierze, ale na początku przedstawiłeś to tak, że gro ludzi, odebrało to inaczej. I tak jak napisałem wyżej, czegoś nie znali i sie bali. Pozdrawiam.

Zastanawiam się czy naprawdę nie rozumiesz, czy tylko udajesz? :) Wedle mojej wiedzy zawodnik Oskara został powołany do kadry tylko dlatego, żebyś Ty poznał jego skile więc nie proszę nie uogólniaj.

Przecież Oskar mnie zapytał o jego skille ;-) No to ja uprzyjmie mu je podałem.
Mogłem wymyśleć nieprawdziwe, ale wtedy mógłbym go wprowadzić w błąd. Mógłby np. przez to źle ustawić skład ;-)
Więc wolałem podać mu prawdziwe. A w ten sposób upoważnił mnie do użycia mocy na jego zawodniku ;-) Jeśli miałem mu podać skille (o co poprosił) no to chyba jasne, że musiałem je poznać ;-)
No chyba, że upoważnienie obowiązywało tylko na wypadek, gdybym podał nieprawdziwe skille ;-)
Podstawowa zasada - jak ktoś mówi, że ma karetę, a myślisz, że blefuje, to przyjmij z pokorą, jeśli jednak ma karetę ;-)

zepsutej atmosfery na forum przez Twoje głupie żarty.

Zanim użyłem mocy, to inni sobie stroili głupie żarty. Przykład: (131964.102). Podejrzewam, że gdybym podał niewłaściwe skille to byłaby kupa śmiechów i żartów ze mnie. Do śmiechu byłoby oczywiście innym. No niestety pechowo tak się złożyło, że skille okazały się prawdziwe ;-)
I wtedy nagle się okazało, że poczucie humoru znikło ;-)
A atmosferę zepsuły osoby, które nie potrafiły się opamiętać w zacietrzewieniu. Osoby, które na luzie podeszły do tematu to widzą to inaczej ;-)
No ale ja nie poradzę na to, że często natura wielu ludziom każe szukać dziury w całym, przekrętu, oszustwa.
Przypomnę, że pierwsza wątpliwość co do legalności pojawiła się jeszcze zanim napisałem drugiego posta w tym wątku (a w pierwszym był tylko link i życzenie dobrej zabawy).

BTW: BB-cy dalej wkurzeni? ;-)
Czy może mam ich zaprosić na audiencję i zrobić wykład o Jasnej Stronie Mocy B.B.Kinga ;-)

Chyba coraz mniej, bo w sumie wszystko powoli się wyklarowało, ale mimo wszystko musieli poświęcić swój czas na sprawdzenie zabezpieczeń itp., pewnie z czasem im przejdzie, ale chwilowo czekam na decyzję.

A przy okazji - z reguły wierzę ludziom na słowo, ale wolę dmuchać na zimne :)
A wszystko by tak ładnie wyglądało, gdybyś napisał 2-3 zdania mniej w jednym, jedynym poście :D

Dobra pobieżnie w 30 minut przejrzałem 200 postów i natknąłem się na ten fragment :))

Skauci widzą skille - ale nie wszystkich. Prezes odmawia współpracy? Prezes nie przysyła raportów? No to skaut nie wie, jak zawodnik wygląda, nie wie, czy jest trenowany, widzi tylko stan początkowy. Prezes godzi się na współpracę, wysyła raporty - skaut wie, jak zawodnik wygląda, Prezes wie, że skaut wie :) Proste, prawda?

Skauci widzą skille wszystkich ze swojej bazy, nawet tych co nie chcą współpracować, właśnie od tego jest selekcjoner, żeby sprawdzał skille takich zawodników w przerwie międzysezonowej :) A zgoda właściciela ma tu nie wiele do gadania :)

Poza tym mamy jeszcze inne udoskonalenie :) co pomaga nam szybciej wpisywać skille do Excela :)

Mimo wszystko zalecałbym powściągliwość w formułowaniu tak daleko idących osądów. Przecież takie rzeczy dzieją się notorycznie - chodzi mi o podawanie skilli osobom trzecim - i nikomu to nie przeszkadza. Wystarczy przeczytać chociażby ten wątek, żeby zobaczyć, że nie tylko selekcjonerzy mają dostęp do skilli zawodników. Nawet specjalnie zostały stworzone arkusze na Google, w których wielu nieselekcjonerów gromadzi dane o skillach zawodników innych osób oraz wymienia się tymi danymi. Jeśli więc jeśli Leszek zrobił coś nielegalnego i co zasługuje na trzykropek, no to wszyscy, który mają dostęp do tych baz, o których mowa w pierwszym poście tego wątku, jadą na tym samym wózku.
I co najciekawsze to właśnie kilka z tych osób najgłośniej krzyczało i było najbardziej oburzonych z powodu moich mocy, mimo że używają dokładnie takich samych ;-)
Jak ktoś inny znać skille zawodników Kalego to być zły. A jak Kali znać skille zawodników innych osób to być dobry ;-)

W przeciwieństwie do Ciebie pomysł poddałem pod dyskusję, wpadłem na pomysł i zaczeliśmy o tym rozmawiać, każdy mógł wyrazić swoje zdanie na temat stworzenia baz na Gmailu. Przepatrz sobie wątek i znajdź mi jaką jedną negatywną(prócz swojej) opinię na temat tego pomysłu.
Była tylko kwestia czy wszyscy skauci mają dostęp do wszystkich baz czy też nie. Leszek się o tym pomyśle wypowiedział tak, że tylko dany skaut ma dostęp do określonej bazy, czyli swojej, danej pozycji i pozycji pochodnych.
Tak że skaut od C nie ma a nawet nie widzi bazy PG.

Ty zadziałałeś inaczej, coś tam szepnąłeś, że coś tam będziesz robił. Potem Mr. zwołał ludzi gotowych do przeszukania baz, ludziska się zgodzili i przeznaczyli swój cenny czas a Ty w tym czasie sobie sam bazy przeszukałeś. Nie potraktowałeś ludzi z szacunkiem moim zdaniem, wiec teraz go oczekiwać nie możesz.

Twój pomysł jest rewelacyjny, sam to muszę przyznać no i ten do spisywania skili też no ale co z tego jak zadziałałeś tak jak zadziałałeś. Wiem, że w HT się tak robi, że się drugiej osoby na forum nie szanuje ale to na szczęście nie HT.
Mogłeś być bohaterem i rewolucjonistą a zamiast tego mówi się o Twoim zachowaniu...

Przykre...