BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt dziewiąty

czik cziak on de najt, akt dziewiąty (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
244524.224 in reply to 244524.223
Date: 8/12/2013 6:55:44 AM
Overall Posts Rated:
9494
Mimo wszystko chyba nie ma bardziej kochanego i jednocześnie bardziej znienawidzonego klubu w Polsce jak Legia;-) W zasadzie to nawet nie musi być na topie by ją hejtować bo przecież ostatnie mistrzostwo nie licząc tego osiągniętego w minionym sezonie zdobyła w 2006 roku.

Przypominam sobie świętowanie piłkarzy Śląska z poprzedniego sezonu po tym jak na ostatniej prostej wyprzedzili Legię. Było tam więcej szydery z Legii niż radości z mistrzostwa:D



W końcu ktoś to napisał, bo wcześniej pisali, że to kibice i piłkarze Legii najbardziej się wożą w Polsce a zapominają o innych klubów.

Jak Legia zdobyła mistrzostwo 2012/2013 to miała szacunek dla Śląska. Nie było takich wulgarnych słów w stronę ekipy z Wrocławia, tylko był radość, wspaniała feta i atmosfera.


This Post:
00
244524.225 in reply to 244524.224
Date: 8/12/2013 7:14:23 AM
Warsaw Mutants
III.10
Overall Posts Rated:
10811081
Jestem warszawiakiem od nieco ponad 5 lat. Napisałem tak bo się za niego uważam. Tutaj jest mój dom, tutaj urodziła się moja córka, tutaj płacę podatki. Wiem, że tak to ujmę niektórzy rdzenni mieszkańcy stolicy powiedzieliby, że żaden ze mnie Warszawiak skoro się tutaj nie urodziłem co mnie denerwuje ale co zrobić. W każdym razie nie należę do osób, które jadąc do rodziców mówią, że jadą do domu. Kocham to miasto i zamieniłbym je tylko na Nowy Jork :-) Trochę się rozpisałem :-) a teraz do rzeczy. Ubolewam nad tym jak mieszkańcy Warszawy są źle postrzegani w naszym kraju. Oczywiście często sami jesteśmy sobie winni jednak często obiegowe opinie o nas są spowodowane chyba przez kompleksy. Nieraz słyszałem narzekania, że warszawiacy tworzą korki, przez nich są kolejki w miejscowościach wypoczynkowych itp. Ale przecież to nie nasza wina, ze jest nas tak wielu :-) Mieszkałem większość swojego życia w Częstochowie skąd pochodzę i nie zauważyłem w stolicy dużo większej procentowej ilości buraków :-) Moja mama była niedawno u nas kilka dni i powiedziała, że w Warszawie jest większa kultura niż w Częstochowie, że ludzie chętniej ustępują miejsca w komunikacji miejskiej.
Niestety nie zmieni się nagle obiegowych opinii Polaków ale wyjeżdżając z Warszawy staram się swoim zachowaniem zmieniać opinię o nas na bardziej korzystną.

Last edited by Kaznodzieja at 8/12/2013 7:18:17 AM

This Post:
11
244524.226 in reply to 244524.225
Date: 8/12/2013 8:41:14 AM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12111211
Częstochowa...moja "była" wkupiła się do rodziny produkującej ciacha właśnie z tego miasta. Dosyć duży biznes. Z włoską licencją.
Ja podobnie mam jak Ty. Jestem mieszkańcem Krakowa od pewnego czasu. Tutaj to dopiero trzeba mieć ze 3 pokolenia by można się było równać z rdzennymi Krakusami. Ale tego sięnie przeskoczy. Dla jednych jeszcze nie jesteś Warszawiakiem...dla niektórych jesteś już "pieprzonym warszawiakiem". Mała litera i epitet zamierzone. Mają za zadanie pokazać, jak niektórzy łatwo negatywnie opisują innych...tylko ze względu na miesto zamieszkania. A korki nie tworzą tylko mieszkańcy stolicy. Tylko kołki jeżdżące w służbowych wozach - często z rejestracją właśnie z wawki. W Krakowie takie auta oraz podkrakowskich gmin - to zło!! :)
tak generalnie;)

This Post:
00
244524.227 in reply to 244524.226
Date: 8/12/2013 8:53:16 AM
Overall Posts Rated:
455455
Eee korki w Warszawie robią słoiki z poza miasta.. Które wywodzą się ze wsi, a tu tylko mieszkają, bo prace tu mają.

From: w4ldas

This Post:
11
244524.228 in reply to 244524.227
Date: 8/12/2013 9:31:24 AM
Overall Posts Rated:
2929
Określanie ludzi mianem słoików to naprawdę żenada. Jak tu nie wierzyć w stereotyp warszawiaka?

From: Krejzol

This Post:
00
244524.229 in reply to 244524.228
Date: 8/12/2013 9:33:38 AM
Overall Posts Rated:
455455
Bo to żaden stereotyp, tylko prawda. A kto sobie wmawia, że tak nie jest to współczuję... Widać mało wie.. Zresztą, mam powiedzmy pojedynczych znajomych, którzy się do takich sloikow zaliczają i wcale się z tym nie kryją :))

From: w4ldas

This Post:
00
244524.230 in reply to 244524.229
Date: 8/12/2013 9:41:51 AM
Overall Posts Rated:
2929
Co jest prawdą? Że Warszawiacy to chamy i na innych spoglądają z góry wierząc w swoją wyższość?

From: Krejzol

This Post:
00
244524.231 in reply to 244524.230
Date: 8/12/2013 10:16:04 AM
Overall Posts Rated:
455455
No normalnie trafiłeś w sedno. Właśnie to chciałem ukazać... Ehhh... A więc nie.

Na nikogo nie spoglądam z wyższością. I wolałbym mieszkać gdzie indziej. Wcale w Wwa zakochany nie jestem, mimo że tu się urodziłem i mieszkam od zawsze.

Przez tych sloikow, Warszawa jest biednym miastem. Czemu? A no właśnie, bo pełno jest ludzi, którzy tylko tu tu pracują i właśnie większość rzeczy zakupuja powiedzmy poza miastem. Przez co dochody są mniejsze, ceny wyższe itd. Woą przywieźć sobie żarcie na miesiąc w sloikach, niż wydać trochę pieniędzy, w jakiejś restauracji czy supermarkecie by coś przyrządzić w domu.. Jeśli pojęcia o tym nie masz, to ja Ci tego tłumaczyć nie będę i się z Tobą kłócić, bo mi się zwyczajnie nie chce.. Przekonywać nikogo nie zamierzam. Tak jest i tyle, a czy sobie ktoś wmawia, że tak nie jest to mnie to zwisa i powiewa..

From: w4ldas

This Post:
11
244524.232 in reply to 244524.231
Date: 8/12/2013 10:53:52 AM
Overall Posts Rated:
2929
Typowy warszawiak.

From: w4ldas

This Post:
11
244524.233 in reply to 244524.231
Date: 8/12/2013 10:56:13 AM
Overall Posts Rated:
2929
Nie spoglądasz z wyższością, ale gardzisz tymi ludźmi, których nie stać, by stołować się w stolicy. Great story.

Advertisement