BuzzerBeater Forums

Chcesz mnie czegoś nauczyc o tej grze? Chętnie bym wysłuchał, ale nie sądze, żebyś cokolwiek mógł powiedzieć, co mogłoby nawet w najmniejszym stopniu zwrócić moje zainteresowanie. Twoje uwagi bardzo mi nie odpowiadają, bo nie wnoszą nic poza zamieszaniem, czepiasz się jakiś pierdół, a sam posiadasz wiedzę na temat gry, na poziomie początkującym. Jest to dla mnie bardzo płytkie. Nasz dialog uważam za zakończony, bo kolejnych nie będzie.

+11 jak wybitny w BB

Poza tym koleś jest już tak nudny, że odpowiadanie na jego posty mija się z celem...więc podobnie jak przedmówca odpowiedzi na kolejny nie będzie...z mojej strony...

Odpowiedz mi na proste pytanie.
Dlaczego się tak wymądrzasz?Wielu to zaczyna przeszkadzać!W tym również i Mnie.

Panowie proponuję całkowicie zignorować posty pisane przez oskar4. To jest dzieciak który niedawno skończył 10 lat i udaje kozaka. Nie ma sensu się tu irytować pisząc do niego. A więc pomińmy go wszyscy milczeniem i może to go z czasem czegoś nauczy.

10 wiosen - czułem to...i popieram w 100% u mnie ma ignora - teraz czas na resztę...
A propo, kurcze zapomniałem wysłać ci maila ze skilami mojego przyszłego kadrowicza, ale zrobię to niebawem,
jak mu jeszcze jeden wskoczy na legendarny, aby miał choć szczyptę szansy na zainteresowanie...
Pozdrawiam... :)))))))))

Witam ponownie.

Przegryzłem się przez działy pomocy i forum, ale pozostał mi jeszcze jeden zgryz do rozwiązania. Chodzi o sposób przeprowadzania zmian w trakcie meczu i związane z tym opcje w panelu ustawiania taktyki meczowej.

Ostatni mecz ligowy grałem z liderem tabeli, wszystko poszło OK, taktyka bezbłędna, skład optymalny na jego możliwości ofensywne i defensywne po dokładnej ich analizie a jednak przegrałem . Pierwsza i druga kwarta wyrównane, w trzeciej złapałem sporą przewagę a w czwartej koszmar. Prowadząc na 4 min do końca 6-8 pkt przegrałem mecz 12 !!! pkt.
Zmiany ustawiłem „wg listy do 4 kwarty” i kłopoty zaczęły się mniej więcej od momentu, w którym komputerowy trener (poziom 4 none) dostał wolną rękę do zmian.

1. Czy w w/w przykładzie, oprócz słabej kondycji moich niektórych graczy, opcja zmian mogła wpłynąć na porażkę ?

2. Jakie czynniki wpływają na dokonanie zmiany przez trenera (poza przypadkami faul i kontuzjami) akurat w tym momencie a nie w innym ?
Czy jest to tylko utrata kondycji, czy jeszcze jakieś inne okoliczności ?

3. Czy dobrze zauważyłem, że silnik gry przewiduje zmiany tylko podczas przerw w grze typu time out, faul, rozpoczęcie kwarty i aut a nie przewiduje zmian wywołanych przez trenera w trakcie posiadania piłki przez jego zespół ?

W zależności od odpowiedzi sprecyzuję kolejne pytania w tej sprawie, nie chcę swoimi przypuszczeniami tworzyć tasiemcowych postów.

odpowiem od razu na 3. Identycznie jest w rzeczywistości zmianę można dokonać tylko wtedy kiedy piłka jest "martwa" a więc wszystko jest jak najbardziej realne

Ale my tu uwielbiamy tasiemcowe posty. Poważnie :)

Co do samego meczu, to mimo wszystko wydaje mi się, że staty rywal miał po meczu lepsze, bo choć trafiłeś z obroną to była ona zbyt słaba by zatrzymać jego atak. A do tego ta ilość fauli...

Ale wracając do pytania o zmiany:
1. Myślę, że masz tak wyrównany skład, że wszystko było efektem kondycji, zmiany nie miały z tym nic wspólnego.

2. Czynniki wpływające na zmianę? Przede wszystkim kondycja, a właściwie fakt, że zawodnik będący na parkiecie z powodu utraty kondycji staje się słabszy niż jego zmiennik. Musi więc odpocząć, aby wróciła mu część sił. Często zmiany zależą od taktyki, która jest określana podczas wzięcia czasu. Powiedzmy, że wygląda to tak - trener bierze czas, decyduje że będzie rzut za 3 i wystawia zawodników, którzy w danym momencie mają największe szanse na trafienie takiego rzutu (jeżeli jest to rezerwowy, to wchodzi do gry). Do tego naturalnie dochodzi ilość fauli, ale pod koniec spotkania nie ma to większego znaczenia, a jak grasz "pozwól im grać", to i w całym meczu się to nie liczy. Czy zmiany w jednej ekipie wpływają na zmiany w drugiej - nie zauważyłem nigdy czegoś takiego.

3. Na ten pkt odpowiedź już dostałeś. To nie piłka ręczna, że zmiany zdarzają się w trakcie gry. W koszykówce gra musi być wstrzymana. Oprócz tych sytuacji, które wymieniłeś dochodzą jeszcze rzuty osobiste. Takie są reguły basketu.

Czekamy na kolejne pytania :)

Dzięki za wyjaśnienie, powoli mi się rozjaśnia :) i teraz przejdę do meritum mojego problemu.

Problem dotyczy w miarę równomiernego rozłożenia czasu gry na wszystkich zawodników w cyklu tygodniowym (3 mecze, kadra 12-15 zawodników).
Załóżmy, że mam wyrównany skład i zawodnicy pierwszej piątki mają wysoką kondycję. Wtedy praktycznie zagrają prawie całe 48 min w meczu, jeżeli trener nie postanowi dokonać zmiany taktycznej lub nie spadną za faule.
W drugim meczu w tygodniu mogę "odwrócić" ustawienie składu dając pierwszą piątkę z pierwszego meczu jako rezerwę a rezerwę jako pierwszą piątkę i w ten sposób mniej więcej wyrównać czas gry dla wszystkich zawodników.
Problem pojawia się w trzecim meczu podczas cyklu tygodniowego. Chcę uniknąć sytuacji, kiedy jeden z graczy na pozycji zaliczy ponad 90 min gry a drugi nie przekroczy np. 60 min.

Pytanko 1
Czy korzystając z opcji zmian i problem faul można w jakiś sposób narzucić trenerowi bardziej intensywną rotację składem w meczu ?

Pytanko 2
Czy taktyki ofensywne mają z założenia zwiększoną rotację składem, np. stosując Base Offense rotacja będzie większa czy mniejsza od pozostałych taktyk ?

Pytanko 3
Czy dobrze kombinuję, że grając pressingiem w obronie wymuszę większą rotację składu niż grając pozostałymi taktykami w obronie ?

Dotąd nie miałem z tym problemu mając „na testach” 29 zawodników. Zawsze znalazł się skład, któremu brakowało minut gry, ale teraz kończę selekcję i koryguję kadrę do 12-15 zawodników.