Wygrali 5-0, ale w pierwszej połowie grali mocno przeciętnie. Gdyby było po pierwszej połowie 1-1, to by nie mogli mieć do losu pretensji. Grali z amatorami, którzy drugiej połowy nie wytrzymali. Po konfrontacji z barmanami trudno powiedzieć, czy to oni tacy słabi, czy Legia potężna.
Dzisiaj niech Lech wygra, bo zasłużył na to w pierwszym meczu. Ruch powinien dać radę, bo to jak na ekonomiczne możliwości jest stabilnie budowany. Zawisza może zaskoczy. Na szczęście nikt nie pokazuje tego w telewizji - będziemy zdrowsi.