Natomiast to, że Reda wyparł ze składu legendarnego Zygmunta to według Ciebie oznaka zastoju i braku konkurencji? Wolałbym byśmy dyskutowali bez złośliwości;-)
Tak. Kiedyś "legendarny" był Zelek i jego wypierania przebiegało podobnie. Tak samo ujowo i ze zbiorowym przyglądaniem się losom Warchałowskiego :) Teraz znowu wiele historii i baśni...a czekamy na Tomańskiego ;)
Strasznie upierdliwy jesteś. Nie prowadzę tego rodzaju statystyk ale specjalnie dla Ciebie policzę. Od czasu kiedy objąłem kadrę do tego momentu w kadrze gra o 4 reprezentantów więcej w PLK.
Skoro wcześniej używasz śmiałych teorii i słów "większość" czy "mniejszość" to liczyłbym, że na czymś to jednak opierasz. A nie dopiero sprawdzasz, gdy już napiszesz a ktoś o to zapyta ;)
Świetnie zatem, mamy ilość. To teraz jakość...Ilu z nich nie wpadło do tej PLK tylko po to, żeby się przechować w zdrowiu i dobrej formie akurat do końca Twojej kadencji na najważniejsze mecze? I czy nie mógłbym nazwać tego dalszym wspieraniem golasów i mutantów w NT pomimo kreowaniu na forum wielkiego trenera multiskilli? ;)
Szefciu jak Ci nie pasują reprezentanci to szepnij tylko słówko, a znajdę Ci na nich chętnych;-) Dla mnie nie ma znaczenia po której stronie PLK będą grali;-)
To jest kolejny wątek, który można by rozwlekać. Dziwne stawianie sprawy. To ja z nich zrobiłem reprezentantów, a nie stali się nimi dzięki Tobie. Zatem co poniedziałek to Ty szepczesz do nich z prośbą o grę ;) I tak dzieje się z całą meczową dwunastką, której jesteś tylko biorcą usług.
Reprezentację tworzą trenujący. I to dla nich bez znaczenia jest to, kto akurat szepcze co poniedziałek. Moi na przykład właściciela już nie zmienią...Wybory są zaś co dwa sezony :)
On ma problemy by wygrać rywalizację na SG z Medoniem. Jak Ty chcesz by on w kadrze grał jak nawet u Ciebie w klubie nie jest pierwszym SG ani PG?
A w bundze to tak właściwie o co chodzi? ;) Bo z drugiej strony taki Medoń nie jest w stanie zagrać jednocześnie w jednym meczu zarówno na PG,SG i SF. I znowu pewnie trzeba znać jakiś wzór, który wymierzy te dwa fakty i porówna ze sobą? Budujesz wrażenie jakbyś go znał. Ja tylko wyrażam wątpliwości, bo ja go nie znam ;)