BuzzerBeater Forums

...i tego się trzymaj;)

Kurak przybiegł ze łzami w oczach i łkając pyta:
"I Ty też, tato?!"

ale postaram się Szefciowi nie odpuścić żeby nie miał za łatwo na tym naszym ligowym podwórku :))

...i tego się trzymaj;)

jakieś podpowiedzi poproszę ............ :-))

Generalnie patrząc zatem, nie było źle, jednak dobrze też nie:). Wniosek jest taki, że skoro zawodnik trenujący na 75% jest nadal blisko kadry, to może i mój Kwoka się załapie:).

Czepiliście się tego OD nie wiem czemu. Trenował PS i to sporo, a to praktycznie tak samo wymagający skill do treningu jak OD, bo też trzeba trenować na PG (z tym, że na skoki PS nie ma aż takiego wpływu wzrost), a to dla czołowego klubu PLK co sezon walczącego o trofea dosyć spore wyrzeczenie.

Dlaczego nie OD? Jest wiele powodów. Po pierwsze to PS był najniższym skillem. Po drugie Opara miał być PFem i dużo więcej OD mu nie potrzeba. Plus 1-2 maks według mnie, a uważam, że OD=9 też jest do zaakceptowania. Po trzecie i chyba najważniejsze BigZ nie pasował trening OD, więc trening PS był dobry (kompromis

Żadne to czepianie, jeno zwykła ludzka ciekawość...rzepem nie jestem a i u Ciebie psiego ogona nie widzę;)).

Przyznam szczerze, że nie do końca rozumiem dlaczego skoro już grał na PG to w ciągu tych kilkunastu treningów podań, nie mógł OD potrenować. To takie samo wyrzeczenie, skoro i tak musiał grać na PG. Jednak skoro i Ty i selekcjonerzy przyznają, że PS i szybciej skacze i ważniejsze, to z pokorą przyjmuję takie tłumaczenie. Przynajmniej dowiedziałem się jakie OD dla PFów w kadrze jest wymagane, bo za żadną ilość worków z ziarnem, żaden Gurak, ani Luder nie chcieli się pochwalić;), o Rakusie nie wspominając bo ten to podobno tylko na tiry z bananami się łasi;)).

Jak o szanownym Bananie to o jego ulubionym skillu, jeszcze chcę pytkę zapodać? Mianowicie, mamy wśród potencjalnych następców ww. ziomków, jakiegoś devlopera? W sensie, czy jest Prezes co bloki jakiemuś przyszłemu uczestnikowi Bungi, zawzięcie buduje ? Czy rozważane są plany sklecenie jakiejś ściany na LI?

Co do SS 130. Jeśli chcemy kiedyś tą granicę przekroczyć to kluczem jest trenowanie trenerem lvl7 i nie marnowanie możliwie żadnego treningu od 18 do 22 roku życia grajka. W tym czasie można najwięcej zyskać i najwięcej stracić.

Moda na trenerów lvl6 i lvl7 nastała w Polsce od niedawna. Jestem scautem od dawna i widać dużą zmianę jeżeli chodzi o poziom trenerów. Kiedyś wszyscy trenowali lvl5. Wyższe poziomy trenera to były sporadyczne przypadki. Dzisiaj jest o wiele lepiej. Widać, że w Polsce nastała moda na trenowanie (najlepszym przykładem jest kac). Polacy są cenieni na TLu (widać to po cenach). Myślę, że spory wpływ miała na to akcja vinniego. Nie bez znaczenia są też zapewne sukcesy reprezentacji.

Gdyby kiedyś np. taki Warchałowski trenowany był lvl7 to pewnie dzisiaj już by było SS10=130

O której akcji myślisz? Tej z Ruskimi?

Co do trenerów, to cieszy taka moda.Zwłaszcza, że nie kosztują już majątku. Skoro o trenerach, czy sztab albo inny przedstawiciel salonu;) robił jakieś badania na ile trener z przedłużeniem kariery, jest skuteczny. Pytam bo nasze Orły już nie najmłodsze, a w związku z tym wkrótce tu i ówdzie opaść może:).



Last edited by Czesław at 1/12/2012 12:05:07 PM

O której akcji myślisz? Tej z Ruskimi?

Raczej tej (173390.22).
A z Ruskimi to jakaś akcja była?

Trochę sprostuję. Uważam, że OD jest ważniejsze niż PS.
OD powinno być u każdego zawodnika w kadrze dwucyfrowe. I u każdego zawodnika OD powinno być większe niż PS. Przy okazji także OD powinno być u każdego zawodnika wyższe niż JS (no chyba że u odwróconych lub cierpliwych). Generalnie wystarczą te dwie zasady jako wytyczne do treningu i reszta to już jest pryszcz, trzymając się tylko tych kryteriów można pięknie wytrenować kadrowicza, rozkład pozostałych skilli to detal ;-)

Natomiast PS też nie jest takie złe i lepsze PS niż nic.
A selecao nie ma możliwości zmusić kogoś do jakiegoś treningu, a czasem to i nawet cieszy się jak widzi jakikolwiek trening. Jak zostawałem selecao to pierwsza piątka w ogóle nie trenowała od 2-3 sezonów mniej więcej ;-) I najśmieszniejsze, że po pół sezonu później dalej była pierwszą piątką. A obecnie tamta pierwsza piątka (z początku 15-tego sezonu, oprócz Wiśni) to nie łapałaby się do aktualnej pierwszej dwudziestki ;-)

Rubiś to raczej wybryk. Z ownerem należało się skontaktować w 16-tym sezonie i namówić go na trochę inny trening. Wtedy w 17-tym sezonie byłoby złoto ;-) A tak to skauting w 16-tym sezonie toczył się własnym życiem a trening ówczesnych 20-latków własnym. Potem na przełomie sezonów zrobiłem przegląd w U21 i nagle okazało się, że Rubiś mimo wszystko i tak jest w czołówce (czyli że nie widać lepszych, tych niby lepiej rozłożonych). No to się go wstawiało do składu i grał, ot cała filozofia ;-)
Tak jak pisałem wcześniej, w treningu to mamy ogromne rezerwy ;-)

Co do przedłużenia karier to najskuteczniejsze jest zbotowanie zawodnika ;-) I w tym kierunku powinniśmy iść. Wieczna młodość jest zawsze lepsza niż przedłużenie kariery ;-)

O której akcji myślisz? Tej z Ruskimi?

Raczej tej (173390.22).
A z Ruskimi to jakaś akcja była?

Jeżeli chodzi o pierogi to ostatnio znalazłem fajną promocję, natomiast jeżeli o tą rozpoczętą przez Ciebie akcję, to z tego co wiem dalej jest. Chyba, że zakończyłeś, dawno wątku u21 nie czytałem. W każdym razie jakby co to pamiętaj, że jednego moskala już upupiłem;).

Co do tej akcji, niewątpliwie przyłożyła cegiełkę do popularności biało czerwonych na TLu. Jednak myślę, że swoje zrobiły także medale i wątki na globalu:).

A selecao nie ma możliwości zmusić kogoś do jakiegoś treningu, a czasem to i nawet cieszy się jak widzi jakikolwiek trening.

Co do przedłużenia karier to najskuteczniejsze jest zbotowanie zawodnika ;-) I w tym kierunku powinniśmy iść. Wieczna młodość jest zawsze lepsza niż przedłużenie kariery ;-)

Może nie powołać?;) Jak dotąd uważałem, że są jakieś wymagania. Dla mnie kompromis to jest jeden skok w OD, jeden w PS. Inaczej to jest widzimisie:). Chcę grać o coś to nie kupuję kadrowicza, jeżeli nie zapewnie mu treningu takiego jakiego chcą selecao...no chyba, że to wrogi pomiot;). Po co te wszystkie skautingi, strony jak ostatecznie trenuję co chcę a i tak ten zawodnik nadal jest blisko kadry? To może nie działać mobilizująco na trenujących, skoro widzą że od jednych się wymaga, a od innych nie bo są liczne cele. Jak sądzisz ? Bo ja nie wiem, pytam, żadnych rzepów nie wtykam;)

Generalnie masz rację.
Ale u mnie Opara nie grał ;-) U mnie grali zawsze najlepsi.
Teraz też nie gra ;-) Więc chociażby to też jest wyznacznikiem, że nie były trenowane najważniejsze skille.
Z tym że zauważ, że to się nie wyłamuje z kolejnej mojej opinii, że zawodnicy do kadry powinni trafiać w wieku 27 lat ;-)

A w kadrze było sporo kompromisów. Chociażby JW (a wcześniej Eygi), którzy od siedmiu (czy jakoś tak) sezonów, nie zrobili żadnego skoku (nie licząc FT i ST) ;-) A w kadrze gra ;-)
Były też takie sytuacje, że naciskałem na trening kondycji u 23-latka. No bo mimo że generalnie ja w swojej kadencji to nie byłem zbytnio entuzjastycznie nastawiony na możliwość zrobienia jakiś super wyników, i głównie zależało mi na dobrej robocie na przyszłość i chciałem, żeby zawodnicy byli lepsi na przyszłość, to jednak od czasu do czasu pozwoliłem sobie zamarzyć, żeby byli lepsi na teraz ;-)

No więc w dobrze działającej kadrze zawodnicy powinni do niej trafiać nie wcześniej niż w wieku 27 lat. (A gdyby perfekcyjnie prowadzić skauting, to w wieku 32) ;-) I niewiele wcześniej powinni zacząć trenować kondycję lub osobiste. I byłoby to dla nich lepsze (ostatecznie byliby lepszymi zawodnikami). Ale ponieważ zawodnicy do kadry trafiają szybciej, to trzeba im szybciej zrobić kondycję (kosztem treningu skilli koszykarskich). Tak więc jak widzisz kompromisy są na każdym miejscu ;-)

Kolejny przykład kompromisu - generalnie w zasadzie powinna być zasada, że zawodnik z SS<110 nie ma szans grać w kadrze. A grają. No i niewiele na to poradzisz ;-)

W zasadzie to ja metodą kompromisu złamałem każde swoje, niby sztywne, wymagania odnośnie skilli ;-) Równocześnie potrafili grać ze sobą na boisku grajkowie z SS=91 i ponad 120 (nie pamiętam dokładnie ile pod koniec).

A jeśli chodzi o brak kompromisu, to uważam że w Polsce obecnie dwaj najlepiej rozłożeni zawodnicy, jeśli chodzi o skille, to Wisniewski i Klaczynski - czyli dwa przeciwstawne bieguny. Tylko w ich przypadku można powiedzieć, że w treningu nie było kompromisów, czyste 100% działań w jednym kierunku. Wszyscy pozostali zawodnicy w kadrze są efektem takich lub innych kompromisów ;-)

Większość ma alergię na bloki;-) Z resztą sam nie jestem przekonany czy to w blokach tkwi problem. Jak patrzę na TL to zauważam jedną przypadłość. Podkoszowi mają coraz większe OD i ogólnie jest takie przekonanie, że OD u podkoszowego to najlepiej dwucyfrowe (co widać też u nas), a

obwodowi zwykle ID mają koszmarne...S

zczerze mówiąc nie słyszałem o żadnych takich akcjach. Z resztą dla większości podkoszowych zawodników kręcących się wokół kadry na trening bloków już za późno (za starzy, na wyczerpaniu potencjału, za duża pensja itp.) Namówić kogoś za granicą na trening BL ciężko. U podkoszowych ciężko o wyższe bloki ze względu na pensję, ale obwodowym można śmiało trenować.

Nie ma pewności co do bloków, ale dopóki nie spróbujemy nie przekonamy się. Dlatego zapytałem, czy jest chcociaż jeden taki rodzyn i jego szalony Prezes;). Bardziej mam tu na myśli np. obecnych kadrowiczów u21 jeżeli mnie pamięć nie myli to jest tam jakaś legenda...
Co do Obwodowych, to bardzo celne spostrzeżenie. Ludziska rzucili się na OD, a obwodowi ganiają z takim sobie ID. Jak nie bloki to może w tym jest recepta na LI?