kurcze niewiele mi zabraklo :( jak na zlosc zagral motion a caly czas gra pod kosz i po prostu trojki siadaly mu jak chcialy, dopiero po przerwie cos sie w moim teamie odkrecilo i zaczeli grac, niestety, jakby ten trwal moze z minute dluzej i gdybym troche inaczej team ustawil :) jak na zlosc zabraklo punktow rzuconych przeciwko jego rezerwie i to niekiedy pierwszym moim skladem, nie rozumiem tego zjawiska, niestety pora zegnac sie z pucharem :(