Oklahoma raczej tego nie wypuści, widać młody zespół lepiej znosi takie obciążenie meczowe :) spursi bez ikry w ostatnich meczach a u Duranta i spółki widać jak zapierdzielają tam i spowrotem :)
Co do Miami to licze na nich i myślę, że wygrają w Bostonie. Dziś wrócił Bosh, zagrał tylko chwile chyba, ale za 2 dni powinien byc w pełni sił, a jako, że wyniki są na styku to taki zawodnik chyba przesądzi o wygranej Miami. Postawię pojutrze, bo kurs z pewnością będzie apetyczny ;))