Wow - coś się zaczyna dziać przyjemnego :) Zabrakło trochę poezji, lekkiej nuty o zabarwieniu krwisto czerwonym, ale w generalnej opinii moich kibiców, ten tekst zasługuje w skali od 1 do 6 na 4+ Dezaprobata jednak musiała wystąpić z tym leszczem, bowiem w jaskini Predatora leszcze - hmm trochę tutaj coś nie pasuje...Raczej zbite psy lub zdechłe koty.Ale odpowiedź uznaję za w sumie zadawalającą :) Tak trzymaj, kolejny przegrany numerze w mojej hali :) Bo nawet nie liczę ilu tu już przegrało uhuhuhuhu...Kolejny numer do kolekcji wygranych spotkań :)))