Ja tam z kolei uważam, że największym sukcesem poprzedniego sezonu było otwarcie się kadry dla większej liczby prezesów.
Nie tak jak to było przedtem, że była zabawką wąskiej grupy managerów, którzy zazdrośnie strzegli dostępu do kadry innym.
Efektem ubocznym okazało się, że część z tych userów z wąskiej grupki obecnie się obraziło na kadrę, że nie wszystko jest 100% tak jakby chcieli i nie odpowiada im takie otwarcie. Ale to wąska grupka jest, chociaż fakt, najmocniej rozkrzyczana. Trudno, ja przed nimi kadry nie zamykałem, to ich wybór. Już dawno się przyzwyczaiłem, że wszystkim nigdy nie dogodzi.
Oczywiście osoby, które wcześniej się bawiły kadrą i nie dopuszczały do niej innych, teraz narzekają. Czytałem gdzieś ostatnio, że masz pełno pomysłów na kadrę. No to śmiało, wdrażaj je, ja Ci nie zabraniam. Chętnie nawet pomogę. Ale jeśli nie chcesz, to miej do mnie pretensji. Ja swoje pomysły wdrażałem gdy selekcjonerem był ktoś inny.
Tak więc otwarcie kadry to największy sukces. Wyniki to często tylko kwestia farta (nie tylko w meczu, ale losowaniu rywali, terminarza albo chociażby formy lub kontuzji u kadrowiczów), a także błędów rywali.
No ale to nie ten wątek.