Od razu odpowiadam :)
Zaczęło się od rozmowy na forum na temat pomocy przy tłumaczeniu.
Zgłosiłem się do LA-Przemka na chętnego, nie miał nic przeciwko, BB'cy też nie ;), więc zostałem LA-Khazaad.
Trochę się poudzielałem, trochę pomogłem BB-Mike'owi w różnych sprawach, trochę się powymądrzałem, przejrzałem jeszcze raz całe tłumaczenie serwisu itp.
Po jakiś czasie odezwał się do mnie GM-JuicePats (za radą BB-Mike'a :) z pytaniem czy nie zechciałbym zamienić literki (LA) na inne :)
W sumie nie byłem pewny, czy będę miał na to dość czasu, ale zgodziłem się na próbę. No i przemianowali mnie na GM-Khazaad. Chwilowo tak zostało :)
Ot i cała historia.
A teraz obrywa mi się regularnie od osób ukaranych grzywną (bo niestety wciąż niewielu nie potrafi się przyznać do oszustwa), dostaję skargi na siebie za wiadomość powitalną rozsyłaną automatycznie do nowych użytkowników :), pojawiają się zgłoszenia spamu, kiedy chcę kogoś z dobroci serca upomnieć, że tego czy tamtego nie wolno, aby nie naraził się na poważniejsze sankcje itp.
Ogólnie rzecz mówiąc - super.
Na szczęście większość to jednak normalni ludzie, którzy potrafią zrozumieć pewne rzeczy i przyznać się czasem do pewnych błędów (lub też słabości).
A jeszcze większe szczęście, że większość użytkowników nawet nie myśli o oszukiwaniu, co zresztą bardzo mnie cieszy :)