Fajnie Ci to wyszło, jak za starych czasów z niższych lig, piłeczka.
W sumie to miałbym tutaj dobrze gdyby udało mi się połączyć w jakąś koalicję wielkopolsko-dolnośląską, chociaż to bardzo mało prawdopodobne. Po pierwsze - Absolut zawsze był dla mnie trudnym rywalem i ciężko mi się grało przeciwko niemu, żeby wygrać trzeba było pomyśleć nad taktyką, więc spółdzielnia odpada. Po drugie Payro jest z (niby) zwaśnionego miasta z moim rodzinnym, więc tutaj też mogłoby być ciężko. Po trzecie, Rafik musiałby się zgodzić na poszerzenie wpływów naszej spółdzielni. ;)
OG.