BuzzerBeater Forums

Brawo! Miło się czytało!

To pewnie przez tremę i stres który pewnie odczuwałeś

To pewnie przez tremę i stres który pewnie odczuwałeś

Albo myliło mu się z językiem litewskim

Dzień dobry,

Po pierwsze - Wesołych Świąt Wielkanocnych!

Po drugie, standardowo - kolejny mały raport z piątkowego treningu:

Skoki:
Rełko w PS - tym skokiem melduje się jako #2 w Kadrze pod względem SS10, gratulacje Gooziec!
Z ogólnych jedynie w kondycji: Listkowski, Dzik i Borzecki.

Spadki:
Brak.

Formy:
Bardzo dobre, mam z czego wybierać. ALE! Jak już niestety zostałem przyzwyczajony w ostatnim sezonie, przed ważnym meczem nasz Reprezentacyjny GOAT (GOAT=Greatest of All Time, najlepszy zawodnik w historii, przyp. red.) Garboliński znowu grymasi i spadł z silnej na porządną. Kadra jest bardzo zbilansowana i nie bardzo mam kogo wyrzucić obecnie, chociaż zastanawiam się nad jakimś powołaniem...

Po kolejnym przekonującym zwycięstwie nad Bułgarią (po raz kolejny 38. punktami...) przyszedł czas na rywalizację z zespołem, który w ostatniej kolejce pokonał Belgów (54479) - Chorwację. Kolejny bałkański zespół na naszym rozkładzie prowadzi dobrze znany w Świecie BB, a także na naszym podwórku za sprawą przedostatnich wyborów na Selekcjonera NT w Polsce - Sahand. Póki co, temu znanemu Selekcjonerowi idzie bardzo dobrze - po objęciu sterów chorwackiej Kadry Narodowej notuje bilans 5-0 i jego zespół jest niemal pewny awansu do kolejnej rundy. Nie ukrywam, że chętnie przerwę dobrą passę Sahanda odnosząc zwycięstwo i spokojnie podchodząc do kolejnego meczu z Belgami, którzy nie mają nic więcej do stracenia po porażce z Chorwatami.
Formy u naszych Rywali są bardzo dobre. Może nie tak jak u nas, ale zdecydowanie trzeba wziąć pod uwagę, że są dobrze przygotowani do meczu.

Najbliższy mecz w Poniedziałek Wielkanocny, tradycyjnie o 18:35.

Polska 107-85 Chorwacja(54482)
Mecz na szczycie tabeli grupy A. Z bilansem 5-0 spotykają się nasi kadrowicze z równie niepokonanymi do tej pory Chorwatami. Nasi rywale zagrali w tym meczu strefą 3-2 osłabiając strefę podkoszową jednak przewidując naszą taktykę co może świadczyć że zagrali bezpiecznie. Chorwaci zaczeli ten mecz rewelacyjnie wygrywając pierwszą kwartę 27-24 ale dominował tylko jeden gracz Krunoslav Čorak który po 12 minutach gry miał 15punktów 6/7 z gry i 3/3 zza łuku. Cała drużyna trafiała łącznie 5/9 w tym elemencie. My nie bylismy tak skuteczni z gry 7/18 z gry ale trafialiśmy na ten moment aż 10/10 z linii osobistych. Następne kwarty toczyły się już jednak pod nasze dyktando, powoli odrabialismy straty oraz zatrzymalismy rywali z obwodu. Problemy z faulami dały się szybko we znaki Chorwatom, meczu nie ukończyli podkoszowi starterzy Marinko Parač oraz Andrija Bolibruh. Wtedy już nic nie mogło zagrozić dominacji naszych orłów. Trafialiśmy osobiste przez całe spotkanie na 90% skuteczności oraz dominowaliśmy deski. Co prawda uzbieralismy tylko 5 ofensywnych zbiórek ale nie pozwolilismy zbierać rywalom po ich niecelnych rzutach bobrze broniąc naszej trumny. 39% z gry rywali przy naszych 50% to owiele zamało dokładając do tego aż ekstra 15 punktów z osobistych więcej dało nam 6 zwycięstwo. Ireneusz Ledwoń oraz Gerard Swiniarski moga pochwalić się skromnym ale jendka double double a Maciej Listkowski został najlepiej punktującym naszej drużyny 5/8 z gry oraz 11/11 z linii osobistych. Belgia pokonuje Bułgarów 96-95 i to z nimi zagramy ostatni mecz w grupie, ale niezależnie od wyniku za tydzień mamy już pewny awans do nastepnej fazy mistrzostw europy.

Dzięki za relację!

Ja tylko dodam krótko od siebie, że zgodnie z tym co zapowiadałem, pozwoliłem sobie powołać dwóch zawodników przed najbardziej wymagającym meczem do tej pory. Do odpowiedniej formy w końcu wrócił Radek Ciesielczuk (do meczu z Chorwacją zagrał łącznie 10 meczów o stawkę) oraz do składu został powołany zupełny świeżak - Ariel Płotka (obecnie #3 ex aequo z Listkowskim pod względem SS10. Liczę, że wkrótce będzie jeszcze wyżej).
Obaj zagrali bardzo dobre spotkanie dając bardzo dobre wsparcie z ławki - szczególnie w drugiej połowie. Pierwszy z wymienionych w 16 minut gry zanotował współczynnik +/- równy +17, natomiast drugi w 13 minut gry +10.

Skład nieco się wykrystalizował, lecz nadal nie wykluczam drobnych roszad w Kadrowej osiemastce.

Last edited by Sztuker at 4/14/2020 5:01:44 PM

Sztuk nie trzeba sie tlumaczyc z powolania swojego

btw GG

Za późno, Banan już w dniu meczowym mnie hejtował, że sobie podbijam gadżety