BuzzerBeater Forums

No dobra ostatnie tango w Paryżu czas zaczynać :-) Oby się udało . Szefciu cała Polska jest z Tobą :-)

no i dupa chiny - polska 3-0 ;-)

niestety 3:0

ja byłem wierny Szefciowi i zaklikałem jego zwycięstwo :)

no niby tak, ale to nie walka polska-chińska

Dlatego lepiej celować w miejsca barazowe. Też się nabija entuzjazm a są pewne 2, a w zasadzie 3 mecze.

Niestety faza PO w BBB premiuje drużyny ze słabych lig:( Takim zespołom jak Dionisus dużo łatwiej wygrywać na swoim podwórku i mogą to robić niższym nakładem sił i finansów.

Nie zgodzę się z tym wytłumaczeniem. Moim zdaniem to zbytnio upraszcza przyczyny porażki Aniołów i pomniejsza sukces Dionisusa.
Chiny słaba liga? Po czym to wnosisz? Czy ligi czeskie, hiszpańskie albo tureckie to też te słabsze? Blisko finału były drużyny belgijeskie czy z USA.
.... Dla mnie słabe ligi to takie z kilkoma użytkownikami Bahamy, Wietnam czy Senegal?
Często powtarzany jest mit o tym jakie to takie drużyny mają przewagi, tymczasem patrząc na zwycięzców BBB, od biedy można przyczepić się do Skorpiona;)

W czasach nie tak niedawnych Szefciu rzadził i dzielił w PLK, rywale odpuszczali nawet w finale PP..( w obecnym sezonie czy ktoś kazał grac Szefciowi POCT z Korsarzem? Kto wie może tu znalazły by się brakujące punkty?;) ) ..a mimo to nawet finału BBB nie było...







Last edited by Czesław at 2/28/2013 11:28:03 AM

Akurat granie POCT z korsarzem uwazam za dobry ruch pod warunkiem że się liczylo na wygranie a tak przypuszczam Szefciu zakładał . Wygranie tego meczu pozwalało na spokojne ogranie Leszka w finale konfy i ewentualnie podbicie enta w pierwszym meczu finałowym PLK . No ale sie meczu z korsarzem nie wygrało i plan chyba poszedł ..... wiadomo gdzie :-) .



A co do porażki tylko 9 punktami to radzę kozlik jeszcze wziąś pod uwage że chińczyk praktycznie 3/4 meczu grał bez jednego podstawowego grajka , wiec prawdopodobnie gdyby grał w komplecie przewaga byłaby pewnie jeszcze większa .

Szefcio poszedł na wygranie w BBB bardzo trudną strategią , długofalowy trening grajków plus do tego nie kiszenie kasy . Zawsze był w drabince ciągle był gdzieś blisko a jak historia tych rozgrywek pokazywał juz nie raz że bez kasy cięzko te rozgrywki wygrać .