Przygotowując się do meczu z Niemcami miałem jedną myśl w głowie - oby nasi mutanci byli w formie. Okazało się, że dwójka o której myślałem - Świniarski (absolutny dominator w ataku ze średnią obroną) oraz Ledwoń (typowy mutant z przeciętną górą) - mieli formę i postanowiłem ich powołać. Szczególnie utwierdziło mnie w tym przekonaniu to, że Stasilowicz spadł w tym tygodniu w bardzo ważnych skillach i jego SS10 spadło aż o 3, co oznacza, że definitywnie żegna się z Kadrą i jego miejsce zastąpi prawdopodobnie Świniarski lub młodsi zawodnicy, o ile zdążyli nabić główne skille na odpowiedni poziom.
Mimo, że mieliśmy lepsze formy od Niemców, to plan był całkiem prosty - po powołaniu dwóch mutantów pod kosz postanowiłem sprawdzić brutalną siłę IS grając LP. Plan wypalił całkiem nieźle, więc myślę należy rozważyć istnienie chociaż jednego mutanta w Kadrze choćby za takiego Murzę...
Do tego Garboliński na SF zamiast Krosmana, który tym razem wchodził z ławki, na SG zagrał Rymarowicz z bardzo wysokim IS oraz na PG Labuhn - chyba najlepiej podający obrońca z zespołu obecnie.
Zwycięski mecz bez historii może da nam parę punktów w Rankingu, ale wynik nie jest istotny, ponieważ jak każdy już wie odpadamy z rozgrywek.

Skoro entuzjazm nie jest już ważny, wkrótce zacznę sprawdzać jak skaczą zawodnicy z najbliższego zaplecza, a im później tym więcej zawodników postaram się sprawdzić.