Życzę Tobie i Huanowi awansu.
nie jestem znudzonym Misiem, żeby na siłę prowokować sytuacje sporne i podjudzać kogoś żeby go wkurzyć i narobić mu wrogów...mi to niepotrzebne, a i mam co robić...fakt jestem nerwowy, często wyrywny, mówię wprost co myślę i łatwo mnie wyprowadzić z równowagi...wiem, że często to działa na moją niekorzyść, ale nic nie poradzę na to, że taki jestem...staram się nad tym pracować i w jakiś sposób ograniczać...
może zostań jakimś psychologiem, widzę umiesz rozgryźć każdego, zarobisz trochę pieniędzy, a przy okazji przestaniesz się nudzić i zagospodarujesz w pożyteczny sposób ten swój nadmiar wolnego czasu ;)
Kuźwa. . . Ale rozbujałem 2.1.