BuzzerBeater Forums

Co sądzicie o meczu Debeściaków z Chomiczówką? Bo ja go nie rozumiem :)
Przewagę nastawienia powinna zniwelować gra u siebie.

Obrony u Debeściaków sporo lepsze niż ataki u Chomiczówki. Atak z bliska Debeściaków o ponad 2 oceny wyższy niż ID Chomiczówki. Podkoszowi nie zostali jakoś strasznie odcięci od podań bo płynność też na korzyść Debeściaków.
Pkty na 100 rzutów też nie wskazują jakoś na przewagę Chomiczówki.

Jedynie co to te FT, ale część z nich była pod koniec jak gospodarze próbowali odrobić stratę. Poza tym dziwne że w ogóle było ich tak dużo. Na chłopski rozum, skoro drużyna lepiej broni niż przeciwnik atakuje to chyba powinna zatrzymywać przeciwnika bez faulowania. Faule są popełniane kiedy zawodnik spóźnia się w obronie lub bronić nie umie.

Dziwne.

Biorąc pod uwagę liczbę fauli gospodarzy to bym powiedział, że chyba enta nic nie mieli... ale to już grających zapytać by trzeba.
W końcu 4 gospodarzy wyleciało z parkietu i tylko 1 gości.

Faule są popełniane kiedy zawodnik spóźnia się w obronie lub bronić nie umie.

Z tym bym do końca bym się nie zgodził. Przecież np. Dwight Howard czy Tyson Chandler mają sporo fauli a przecież w ostatnich latach byli wybierani najlepszymi obrońcami NBA. Dobry obrońca musi często grać na granicy faulu by dobrze bronić rywala stąd też nietrudno ją przekroczyć.


Last edited by Kaznodzieja at 1/9/2013 6:18:34 AM

trochę się wygadam, ale zdradzę wam że enta mam prawie maksymalnego,więc raczej nie w tym rzecz.w samej 1 kwarcie miałem12fauli; chyba kilka sezonow temu widziałem bardzo podobny mecz, moze nawet pozniej go poszukam

Właśnie sobie sprawdziłem staty i średnia fauli z kariery Chandlera wynosi 3/mecz a Howarda 3,25 czyli niezbyt wysokie.
W NBA na które się powołujesz zdecydowana większość fauli jest powodowana spóźnieniem w obronie, reszta to praktycznie faule taktyczne lub "gwizdki z powietrza".

Poza tym po to jest limit 6 fauli na mecz żeby z niego korzystać, ale jak przychodzi co do czego to dobry obrońca potrafi nawet będąc "in foul trouble" efektywnie bronić, a kiepski w takiej sytuacji obronę odpuszcza całkowicie.

Generalnie to zgadzam się z Tobą :-) A pisząc sporo fauli miałem na myśli obecny sezon gdy dosyć często muszą siadać na ławce rezerwowych z powodu kłopotów z faulami.

Last edited by Kaznodzieja at 1/9/2013 8:41:27 AM

Gratuluję zakupu:-) Fajnie, że udało się tego grajka zatrzymać w Polsce. Mam nadzieję, że pozostała trójka naszych też tak dobrze trafi;-)

Nie pamiętam kiedy ostatni raz wstałem wcześniej żeby zabidować grajka :) Gdyby licytacja kończyła się około 3-4 w nocy to pewnie bym odpuścił ale o 6:20 rano to już byłem w stanie się podnieść aby się zalogować do BB.

Grajek mi się podoba, jego żałosna forma mi nie przeszkadza bo w tym sezonie i tak będzie grał tylko w PP / sparingach i jeszcze można go sporo podtrenować. Dawno nie robiłem żadnych transferów (leszczy za 1k $ na uzupełnienie składu na PP nie liczę) i nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zabidować :)


Tak w ogóle to PFowie z potencjałem MVP są jeszcze w kręgu zainteresowań kadry?

To zostaje tylko jedno już wytłumaczenie. Chomiczówka ma lepszy skład i zasłużenie wygrała.
No i chyba dużo dłuższą ławkę ma oraz dużo bardziej wyrównany skład.
Zapodajcie na global ten mecz i posłuchajcie co wam powiedzą inni.

Ja też nie do końca rozumiem. Ale parę rzeczy są jasne:

-Często jest tak, że statystyki to jedno a rzeczywistość coś innego.
-Parę zmian było w tym meczu w porównaniu z pucharowym meczem.
-Może te zmiany szkodziło grę Debeściaków.
-Strzeliłem aż +20pkt FT niż Mario76.
-Trzech z najlepszych graczy Debeściaków miało 4/5 fauli na końcu pierwszego kwartału. To osłabia obronę (ale...cóż... statystyki pokazują, że mieli lepszą): gracz który ma 5 fauli nie broni tak samo jak kiedy miał 2 fauli.
-Grając na luz zwiększa się prawdopodobieństwo popełnienia błędów w rzutach. Wysoki ent poprawia, ale nie wyrównuje tego.
-Ja oglądałem tylko drugą część meczu. Trzeba by było oglądać co się działo w drugim kwartale. Wygrałem 28 do 10, może tych trzech graczy mało grało w tym kwartale, obrona osłabiona, dużo błędów w ataku…kluczowa różnica. W reszcie meczu trzeba było tylko utrzymać różnicę punktów –mimo, że na końcu meczu Mario zbliżał się, jednak bez nerwów.

Moim zdaniem dzięki tym okolicznościom byłem lepszy niż Mario licząc cały mecz, chociaż bez tego drugiego kwartału Mario na pewno wygrałby –widać w obronie, w rzutach,…- ale nie mógł wyrównać różnicy –nie wystarczyło czasu. Drugi kwartał był decydujący.

Na pewno jest coś jeszcze w meczu, ale nie umiem tego wyczytać

Chcę jeszcze coś dodać. Mimo tego wypadku, Mario76 wygra ze mną większość meczów, jednak jak było widać, można wykorzystać słabość przeciwnika (ustawienia na luz, faule, …) i robić jakąś zmianę w swojej podstawowej drużynie, żeby odwrócić matematykę.