Wielce dziwne są dla mnie wyniki Żyrardowianki, która w zeszłym sezonie wiodła prym w konfie, a teraz ma bilans 1-6. Byłem praktycznie pewny, że ten mecz przegram, ale jednak się udało mimo iż chyba rywal chciał ten mecz wygrać sądząc po normalu. Ja teraz chyba odpuszczę mecz i mam nadzieję, ze znajdę w końcu zawodnika o jakim myślę, aby skład mógł grać w każdym meczu na przyzwoitym poziomie bez masakry minutowej...