Hiszpania 56-138
Polska (51588)Ostatnia kolejka w grupie G i niestety ostatni mecz naszych juniorów w mistrzostwach Europy. W ostatniej kolejce odnosimy zdecydowane zwycięstwo. Dominacja biało-czerwonych widoczna była na parkiecie cały czas. Strefa podkoszowa należała tego wieczoru do nas. Pięciu graczy zebrało piłkę ponad dziesięć razy a wchodzący z ławki Zdzisław Siekacz na co dzień grający w III ligowym Ostrogi zanotował 8zbiórek i 7 punktów w 11 minut. Zawodnik ten wyeksploatował swój czas gry do maksimum a z racji młodego wieku mam nadzieje zobaczymy go w kadrze za rok.
Hiszpanie zebrali zaledwie 18 piłek i nie mogli się równać ze świetnie dysponowanymi reprezentantami naszego kraju którzy zebrali piłek 77. Pozwoliło to nam oddać niemal 30 rzutów więcej od rywali co przełożyło się na miażdżące zwycięstwo. 28% z gry (22/78) naszych rywali i 21% (4/19) zza łuku pokazuje że nasza obrona była dziś nie do przejścia. Dyspozycja naszych zawodników była świetna po obu stronach parkietu 55% rzutów zakończyło się zdobyczą punktową. Rywale faulowali nas 18 razy co pozwoliło na wiele rzutów osobistych, 53% z nich było celnych, a statystykę ewidentnie zaniżył Dariusz Malek. Słaba postawa na linii nie przeszkodziła mu jednak w zdobyciu double double. Pozostali zawodnicy z tym wynikiem to Daniel Szeligowski, Anastazy Damasiewicz, Sławomir Cabaj oraz Robert Obiegło. Naszą grupe z czystym kontem opuszcza
Bośnia i Hercegowina, a ich najtrudniejszym rywalem zapewne będzie
Izrael. My już żegnamy się z mistrzostwami, niestety nie udało się powtórzyć sukcesu z 44 sezonu. Trzymajcie się ciepło, trenujcie kadrowiczów, wygrywajcie play-offy lub po prostu cieszcie się zakończeniem tego sezonu przedwcześnie i powodzenia w drafcie. Cześć.