Nie no ja chyba zacznę znów się trochę udzielać. Zobaczymy. Odkąd zignorowałem forum to wszystko padło. hmm. . Dziwne:).
Spojrzcie ile było średnio postów w poprzednich sezonach a ile w tamtym i w tym.
Teraz w wakacje to może jeszcze średnio ale ten marazm mnie przeraża.
Trzeba coś z tym zrobić bo gra umiera przecież.
Oczywiście jak zwykle postaram się o coś z żartem lub prowokacyjnie bo od pisania na nowo Pana Tadeusza są inni.
Oczywiście jak dane mi będzie jak najdłużej grać w tej lidze bo ten sezon jest niestety moim ostatnim w tej lidze na wysokim poziomie. Każdy widzi jakie mam pensje. I tak właśnie ma być!

.
I tu pomyli się bardzo ten kto myśli że najarałem się na awans.
Tu bardziej chodzi o coś w rodzaju Otka. Kto czytał jego posty i śledził ostatnie ruchy to wie o co chodzi. Kasy nie brakuje na ten sezon więc albo pójdę sobie wyżej albo bankrut.
To jest ten moment. W przypadku braku awansu kolejny sezon będzie już na bank wegetacją ale przynajmniej dzięki spłukaniu się nie grozi sytuacja, że będę chciał się znów bić o jakieś cele.
Stąd też ten dom spokojnej starości o której mówi Huan.
Pragnę tylko zaznaczyć, że każdy robi co chce i jego sprawa na co wydaje pieniądze.
A jak już jesteśmy przy temacie kasy to byłem załamany tym co proponuje PeWu z Huanem.
Jakieś salary cup czy coś.
Panowie, nie wyobrażam sobie żeby ktoś w jakiś sposób ograniczał mnie w tej grze. To moja sprawa ile chcę przeznaczać na pensje zawodników.
Taki Piotras, Boruś czy inni mają/mieli po 15 baniek i to też ich sprawa co z nimi zrobią czy zrobili.
Nie tędy droga panowie by ulepszyć tą gierkę.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.