Wszystko ładnie pięknie, ale trochę to wypaczone, bo na C i PF grali goście z 3k pensji, a na obwodzie 70+k... Więc można przypuszczać, że w inside isolation jest podobnie jak w patient, że silnik wybiera teoretycznie najlepszego strzelca, dodatkowo krytego przez najslabsze ogniwo w drużynie przeciwnej. Tak więc fajnie, że zagrales, ale nie wiele nam z tego jednego meczu. Teraz trzeba by zagrać to znowu, ale przeciwko tym obwodowym + silnym podkoszowym..