TAJWAN 99, POLSKA 91
Niestety, ten wynik oznacza, że nie uda nam się osiągnąć postawionego przed sezonem celu. Okoliczności znacie, w waszej kwestii leży opinia, czy można było na nie wpłynąć, czy nie. Mimo wszystko będę się trzymał twierdzenia, iż mieliśmy sporo pecha z tymi MŚ.
Jeśli chodzi o sam mecz... wiadomo było, że stoimy na przegranej pozycji. Sam rzut oka na oceny meczowe wiele pokazuje: przegraliśmy je o 7 ocen meczowych. Choć należy zauważyć, iż bardzo, bardzo wiele straciliśmy w tej kwestii odwrotką... Patrząc na statystyki, wydaje się, że to był dobry pomysł. Andreasik miał całkiem sporą skuteczność i potrafił zaskoczyć trójką... Niestety, czasami odzywał się też Sałata...
"O, pacjent! Ja też chcę rzucać, ja też!"
Skończyło się 9 pudłami. W tym trzema za trzy. Trzeba też przyznać, iż jak na ekipę z niezdarnym rzutem z dystansu Tajwańczycy świetnie rzucali. Możliwe, że wina w tym Smyczka, któremu dziś OD nie wychodziło. Możliwe, że Jęcek nie okazał się godzien innych, wybitnych obrońców. Obawiam się, że po tej porażce nie chce mi się już dalej nad tym rozwodzić.
W drugim meczu Brazylia wymęczyła wygraną z Marokiem. Canarinhos będą naszym ostatnim rywalem, ale z nimi już raczej będziemy tylko nabijać enta. Niemożliwe, żeby Tajwan przegrał z ekipą z Afryki. Teraz naszym celem będzie jak najdłuższa gra w PP. Zaczniemy od 0-2 i najpewniej zniszczonego enta... ale za to rywale będą o wiele słabsi, niż dzisiejsi. Będziemy mogli coś powiedzieć po ustaleniu terminarza. Na razie zapraszam wszystkich do przeanalizowania meczu i zadawania pytań. W tej chwili to najlepsze, co możemy zrobić.
Last edited by Siwy at 5/11/2015 4:49:58 PM
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.