Czy wiecie że...
W BB prowadzone są rankingi reprezentacji, zarówno seniorów jak i juniorów. Znajdują się one na stronach:
http://www.buzzerbeater.com/World/rankings.aspxhttp://www.buzzerbeater.com/World/rankings.aspx?group=2Działają one podobnie do rankingów tenisowych "kroczących" (ATP/WTA tour), czyli liczą się mecze z określonego czasu. W tym wypadku z ostatnich 28-miu tygodni (czyli dwóch sezonów). Gdy rozgrywane jest jakieś spotkanie, to po nim następuje aktualizacja rankingu - punkty rankingowe zdobyte w tym spotkaniu są doliczane, a punkty ze spotkania, które było ponad 28 tygodni temu zostają kasowane.
Liczba punktów do zdobycia zależy od rangi spotkania (najwięcej do zdobycia jest w finale MŚ, najmniej w sparingach). Dodatkowo liczy się klasa rywala - im rywal jest wyżej w rankingu tym więcej punktów możemy zdobyć. Im niżej, tym mniej.
Szczegóły można znaleźć w instrukcji, w rozdziale dotyczącym reprezentacji:
http://www.buzzerbeater.com/community/rules.aspx?nav=Nati...Rankingi służą do rozstawiania drużyn w eliminacjach, więc są istotne. Przykładowo przed tym sezonem byliśmy w trzecim koszyku w Europie i dlatego trafiła nam się bardzo silna grupa w eliminacjach - z pierwszego koszyka Serbia (medalista poprzednich ME, uczestnik MŚ) oraz z drugiego koszyka Hiszpania (jedna z potęg w BB, której w poprzedniej kadencji powinęła się noga i po raz pierwszy nie zdobyli medalu i dlatego spadli do drugiego koszyka).
Jak ranking działa w praktyce?
Przykładowo w tym tygodniu zarobiliśmy zwycięstwo na ME z silną Litwą (dużo punktów), a odpadło nam sparingowe zwycięstwo na przeciętną Walią (mało punktów). I w poprzednim tygodniu mieliśmy jakieś 280-290 punktów a obecnie mamy 315. To dosyć wyraźna różnica.
Tak się natomiast ułożyło, że te punkty słabo przełożyły się na zmianę pozycji w rankingu. W światowym wskoczyliśmy z 23-ciej pozycji na 21-szą. Licząc tylko drużyny z Europy bez zmian, ciągle jesteśmy na 11-stym miejscu (ciągle drugi koszyk). Ale umocniliśmy się na nim i zmniejszyliśmy stratę do zespołów, które są wyżej oraz odskoczyliśmy od tych, które są niżej.
Widzę jeszcze kilka drużyn do przeskoczenia w bliższej lub dalszej przyszłości. Chociażby Szwajcaria, Węgry i Serbia - tych drużyn nie ma już na ME. Ich wysoka pozycja wynika z tego, że w poprzedniej kadencji grały na MŚ i ciągle im się te mecze liczą do rankingu. Ale na koniec kadencji im te mecze odpadną i te zespoły powinny spaść na miejsca około 13-18 w Europie (a dokładnie to zależy jakie wyniki osiągną w sparingach i pucharze pocieszenie).
My teraz się pniemy, bo sukcesywnie odpadają nam słabo punktowane sparingi sprzed dwóch sezonów (gdy nie zakwalifikowaliśmy się do ME) a zamiast nich liczą się aktualne mecze mistrzowskie, dużo lepiej punktowane.
Więc my teraz możemy polepszać swoje punkty rankingowe, a kilka innych drużyn co najwyżej bronić.
Gdyby liczyły się tylko mecze z obecnego sezonu, to przypuszczam, że kręcilibyśmy się około szóstego miejsca w Europie. Bo mamy dwie porażki - jedną porażkę w eliminacjach i jedną na ME. Nie ma już drużyny z kompletem zwycięstw. Po jednej przegranej mają Hiszpania i Niemcy (w eliminacjach) oraz Włochy (na ME), więc te drużyny byłyby przed nami. Po dwie porażki mamy my, Litwa, Francja (solidarnie po jednej w eliminacjach oraz po jednej w ME) oraz Belgia (obie na ME). I z tymi drużynami bylibyśmy na podobnym poziomie (być może trochę wyżej, bo mamy bardzo cenną wygraną z Serbią z eliminacji, która była wtedy na miejscach około 4-6 w rankingu światowym). Pozostałe europejskie drużyny mają już 3 lub więcej porażek w tym sezonie i byłyby za nami.
Na tym etapie ciężko porównywać się z drużynami z innych kontynentów. Te drużyny na serio spotykają się dopiero w drugim sezonie kadencji (podczas Mistrzostw Świata oraz Pucharu Pocieszenia).