Tu nie było żadnej interpretacji. Przepis jest jednoznaczny. Za występ nieuprawnionego zawodnika karą jest walkower.Krótko, konkretnie i jednoznacznie. Tak jak przepisy powinny być formułowane bo gdy jest miejsce na interpretację zawsze ktoś może czuć się źle oceniony. I tak właśnie jednoznacznie postąpiła UEFA.czy przepis jest dobry czy zły? Raczej dobry. Tutaj występ Bereszyńskiego był bez znaczenia, ale gdyby mecz był na styku może wybiłby piłkę z linii, a może po jego odbiorze poszłaby kluczowa akcja, a może tylko by nastraszył skrzydłowego który dośrodkowałby gorzej niż przy innym zawodniku? Pojawia się pole do interpretacji i różnych opinii, a te mogą rodzić krzywdzące werdykty. A poza tym jakie to ma znaczenie czy dobry czy zły przepis? Dotyczył wszystkich tak samo Legii jak Celtiku, amatorów z poprzedniej rundy i Mariboru, z ktorym zagra teraz Celtic. Tylko, że wszyscy się do niego zastosowali z wyjątkiem Legii, zatem tylko Legia poniosła konsekwencje. Jak dla mnie proste i oczywiste i do nikogo poza panią kierownik nie mozna mieć pretensji, a co do przepisu to bardzo dobrze, że był jednoznaczny, bez możliwości interpretowania bo takie są najsprawiedliwsze. Po prostu widać, że polskie luby profesjonalne mają tylko (zbyt duże jak na swoją jakość) budżety.
to czego ten debreczyn dostał inną karę ?? tam mogli interpretować ? przepis jest jednoznaczny ;-)
przecież to są 2 identyczne przypadki , gdzie wchodzi na boisko nieuprawniony zawodnik .
Jakby Legia grała z jakimś ogórasem z litwy , łotwy czy wysp owczych to zapewne by interpretowali przepis ;-) , ale że grała z Celtickiem to niestety przepis jest jednoznaczny .
Ok . wina Liegii jest bezsporna , no ale żeby taką karę nakładać to moim zdaniem przesada . Bereszyński wszedł na boisko jak juz było wszystko pozamiatane . Pojechali z tym Celtickiem jak z baranami , byli w kazdym elemencie lepsi , z taka grą liczyłem na LM .
No cóż dobrze by teraz było trafić na Celtic w LE ;-)