chciałem spaść w tamtym sezonie ale niestety nawet głębokie rezerwy mimo moich szczerych chęci ograły bota :(, znów się muszę z Wami "użerać" :), mój plan 6 miejsce z jak największą ilością wygranych :) czyli tak jak w poprzednim sezonie, gdybym nie próbował polepszać sobie entuzjazmu rezerwami pewnie bym miał komplet punktów a tak się patałętam w końcówce playoffów :), zdecydowanie lepiej mi idzie w managerze hokeja :)
głupio teraz jest z forum bo nie widać od razu czy ktoś coś napisał, a po tych dreszczowcach jakie mam w tych meczach to nie chce mi się szukać czy coś jest na forum:) przeważnie wkurzony wyłączam meczyk po 2 kwarcie i na spokojnie dopiero w nocy kończę oglądać i o dziwo okazuje się że moi dopiero wtedy biorą się do roboty, żeby jeszcze jakiś bot w pucharze się trafił a tu na początek miałem 3ligowca, teraz 4 ale nie będę ryzykował że się zepnie :D